środa, 6 lutego 2013

dwie kłótnie

cześć.

Dziś przekonałam się,że Kamil mnie naprawdę kocha.Lekko się z nim posprzeczałam ale po pięciu minutach przyszedł do mnie i mnie przeprosił.Nie myślałam,że tak szybko przyjdzie i mnie przeprosi,ale dobrze,że tak szybko przyszedł.Wybaczyłam mu,bo go kocham.Nie będę pisać o co poszło,bo to moja spraw osobista.Mniejsza o to.Poruszę temat ostatniego posta.Powiedziałam wszystko mamie i ja potem miałam kłopoty...Przyszły "gwiazdeczki"wraz ze "świtą" i mi wielką kłótnię zrobiły,że powiedziałam co one robiły swojej mamie.Jeszcze jedna z nich mi Kamila podrywała-.-ale on nie zwracał na nią uwagę.Mniejsza o to.Te dwie landrynki się mnie czepiały,że się mieszam w ich życie.Yh...to dla ich dobra ale spoko.Powiedziałam,że juz nie bede bale mają za to jakieś kary.Może to ich coś nauczy

Dobra konczę pa pa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz przeczytam.Z góry dziekuje za komentowanie :*
komentarz=komentarz
Obserwacja=obserwacja